RingFight.pl - forum gry

Dla mnie, ten silnik walk zrobił się po prostu beznadziejny. Ludzie z ponad 2x mniejszą liczbą UM są w stanie wygrywać. Co najmniej 2 walki dziennie takie mi się zdarzają. Obrażenia to tylko pusty wskaźnik bez znaczenia. Lepszych jest 10 ciosów, które nie zrobią nawet 1% obrażeń, niż nawet 9, które zrobią 30%. Ograniczenie K.O., które było jakiś czas temu również jest do bani... Słabsi gracze dostali przez to bonusy, a mocniejsi, którzy mają więcej UM, mogą czuć się tylko pokrzywdzeni.

Wklejajcie swoje wszystkie dziwne walki. Pokażmy, że coś się złego z silnikiem dzieje:
http://s1.ringfight.pl/walka/10204/

Ja Mam To samo
http://s1.ringfight.pl/walka/9223/
http://s1.ringfight.pl/walka/8818/

Dochodzę do wniosku, że nie warto w ogóle inwestować w siłę rąk i ta umiejętność jest zbędna, bo nie liczą się w żaden sposób zadane obrażenia, a jedynie to, że uderzenie weszło - obojętne jakie. Dziwne jest też to, że np. ciosów z dołu w ogóle nie trenuję, a ich częstotliwość nie odbiega od sierpów, które mam najlepsze i nieco słabszych prostych.
Wynika więc, że takie trenowanie ww. rąk i ciosów od pewnego punktu jest bezsensowne. Wytrenowana siła sprawia tylko, że szybciej nam spada kondycja. Tak więc, mamy już co najmniej 5 nie działających prawidłowo umiejętności, poprzez których trenowanie jest więcej minusów, niż plusów.

Ja nie widze nic dziwnego w tych walkach

Hulk, spójrz rzetelnie na swoje rozłożenie UM, a później na opis tego, jak zachowuje się w teorii silnik, biorąc pod uwagę umiejętności to zobaczysz same dziwne rzeczy.

Rafixes ale zwróć uwagę na kondycję twoją a przeciwnika ma o wiele większą więc miał przewagę nad tb

Półprzytomnemu gościowi faktycznie na wiele zdaje się kondycja i o ile dobrze pamiętam, każdy zaczyna ze 100%.

http://s1.ringfight.pl/walka/10379/ że co xDDDD

Deepack:No jak przeciwnik złapał kontuzję to myślał o niej,a nie o walce i nie miał jak się sensownie dalej bronić
A co do innych dziwnych walk to w realu też nie zawsze faworyci wygrywali... i to w każdej epoce.Czy to byli bracia Kliczko,czy tym bardziej Tyson,Frazier itd.
Myślę,że to właśnie dodaje więcej realizmu i smaczku grze aniżeli pewne 100% zwycięstwa koksów z wysoką ilością UM więc ja jestem zdania,że teraz jest lepiej niż było kiedyś.